By ja... For you ( dla was )

Hejka! ;*
Mam nadzieję, że mój blog spodoba wam się.
Bardzo się starałam, ale sami oceńcie, co o nim myślicie.
Jeżeli chcesz napisać coś obraźliwego,... zostaw to dla siebie.!
Założyłam ten blog, aby pisać o koniach, swoim życiu, upadkach, angloarabach i.t.p...
Więc czytajcie, oceniajcie i piszcie!
Niektóre posty są długie, ale nie musicie czytać całości jak nie chcecie.
Moje cechy charakteru:
-miła ( chyba )
-kochająca konisie ( napewno )
-ambitna ( raczej )
- i wiele innych .
:333 Pozdrawiam
Karola ; )
P.S- Jak ktoś chce dedykację na tytule ( blog lub wiad. powitalna ) , pisać . . .
Powered By Blogger

Chcesz coś wyszukać?! Na dole jest wyszukiwarka google. . .

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Troszkęęę śmiechuu. ; )

Kawały:

Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do saloonu na drinka. Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył, że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał ją nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:
- Który z was, popaprańców, ukradł mi konia? - krzyknął z zaskakującą siłą.
Nikt nie odpowiedział.
- Dobra, teraz zamówię kolejne piwo, i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę, będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie! A nie chcę robić tego, co zrobiłem w Teksasie!!!
Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie. Kowboj, jak powiedział tak zrobił - zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju. Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:
- Powiedz stary, zanim odjedziesz... Co się stało w Teksasie?
Kowboj odwrócił się i powiedział:
- Musiałem wracać pieszo.


Rozmawiają dwaj Sycylijczycy:
- Czy senior Carlos był bardzo zdziwiony, gdy poprosiłeś o rękę jego córki?
- Jeszcze jak! Tak się zdziwił, że aż rewolwer wypadł mu z dłoni...

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
-Panie doktorze boli mnie łokieć
-Proszę oddać mocz do analizy i przyść z wynikami jutro-odpowiada lekarz nie patrząc nawet na faceta
Facet się wkurzył no bo co ma mocz do bolącego łokcia i pomyślał
-Czekaj już ja cię załatwię
Kazał w domu nasikać do słoiczka żonie córce i sam dopełnił. Zaniósł do analizy.
Na drugi dzień przychodzi do lekarza i z uśmieszkiem podaje mu wyniki.
Lekarz popatrzył na nie i nie podnosząc głowy znad biurka mówi:
-Proszę pana pańska żona ma kochanka, pana córka jest w ciaży,a pan jak przestanie masturbować się wannie to nie będzie pana lokieć bolał!

Oceniajcie sami jakie były ja się uśmiałam przy pierwszym ( następnym razem dodam więcej )!.



Pozdrawiam Karola ;33

2 komentarze: